Wysłany: Pon 14:08, 11 Gru 2017 Temat postu:
|
|
ociaż częściowo wyczerpać temat wyjazdów Danuty, trzeba wspomnieć o jeszcze kilku. Niektóre z nich miały miejsce już po powrocie Jana z Hiszpanii, ale Danuta również wtedy zazwyczaj podróżowała sama, bądź też z adwokatem lub koleżanką. Kiedy wrócił mąż, było przynajmniej z kim zostawić dzieci, on zaś nawet wolał zostawać w domu - brakowało mu już sił do walki z Kościołem; była to ostatnia rzecz, jaką chciał robić w życiu.
Kolejne wyjazdy Danuty - w świadomości jej samej - były właściwie bezcelowe. Nie spodziewała się, iż nagle ktoś lub cos odwróci bieg wydarzeń. Trzymała się jednak kurczowo choćby rąbka, cienia nadziei która towarzyszyła każdemu listowi, spotkaniu, telefonowi. Ta właśnie nadzieja, mająca także swoje źródło w długich modlitwach, ratowała ją i męża przed kompletnym załamaniem.
W taki sposób znalazła się na Jasnej Górze - szukając pomocy u Matki Boskiej i ojca przeora. Czcigodny paulin skierował ją do swoich dwóch przyjaciół... ojca Rydzyka i prałata Jankowskiego. Stwierdził, że - tylko oni mogą jej pomóc, pożyczając lub po prostu... dając te 9 miliardów, gdyż - jego zdaniem - „na co dzień obracają podobnymi kwotami”. Danuta miała ich jak wiadomo „zaliczonych”, zatem przeor postanowił sam telefonicznie przedstawić im sprawę i zawiadomić ją o wynikach rozmów. Faktycznie, po tygodniu zadzwonił do Straussów, ale od swoich możnych przyjaciół miał odpowiedzi odmowne. Obiecał za to pamięć w modlitwach.
Nie zostało już wiele „świętych” miejsc, manicure ursynowch pani Danuta nie odwiedziła i „poświęconych” głów, z manicure ursynowmi nie rozmawiała. Wszystko na nic! Kobieta skierowała zatem swoje kroki do „obozu wroga”, poszła do toruńskiego SLD. Jak łatwo się domyślić, znali tam dobrze większość przewałek Halberdy i Śliwińskiego. Zapewniali, iż byli tym szczerze przerażeni Pozbawili przy okazji Danutę wszelkich złudzeń:
- Czy pani nie wie, jaka jest różnica pomiędzy nami a sutannowymi?
Otóż oni mogą wziąć, ale nie muszą oddać i nikt ich nie ma prawa zmusić.
|
|
|
Wysłany: Pon 17:59, 24 Mar 2008 Temat postu:
|
|
Wysłany: Pon 16:55, 24 Mar 2008 Temat postu:
|
|
Niee,w piątek, tak jak przedsiębiorczość i poprawa z polskiego(gramatyka historyczna)
|
|
|
Wysłany: Pon 16:21, 24 Mar 2008 Temat postu:
|
|
Ej, ludziska, w środę ma być sprawdzian z chemii?
|
|
|
Wysłany: Wto 23:05, 18 Mar 2008 Temat postu:
|
|
Strajkuję i wchodze na gg tylko wieczorami. O!
|
|
|
Wysłany: Wto 20:55, 18 Mar 2008 Temat postu:
|
|
trza bylo wejsc na gg ! ;p
|
|
|
Wysłany: Wto 20:47, 18 Mar 2008 Temat postu:
|
|
To po cholerę ja się uczyłam Pół dnia zmarnowałam
Trzea było mi wcześniej powiedzieć. Ale i tak się cieszę.
|
|
|
Wysłany: Wto 16:57, 18 Mar 2008 Temat postu:
|
|
Wysłany: Wto 16:52, 18 Mar 2008 Temat postu: Sprawdzian z CHEMII 19.03
|
|
Sprawdzian z CHEMII 19.03 został odwołany, ponieważ Jakub W. - nasz przewodniczący poprosił panią Barbarę Jakus-Piotrowską o ten gest.
|
|
|
|