aaa4
Dołączył: 30 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ociaż częściowo wyczerpać temat wyjazdów Danuty, trzeba wspomnieć o jeszcze kilku. Niektóre z nich miały miejsce już po powrocie Jana z Hiszpanii, ale Danuta również wtedy zazwyczaj podróżowała sama, bądź też z adwokatem lub koleżanką. Kiedy wrócił mąż, było przynajmniej z kim zostawić dzieci, on zaś nawet wolał zostawać w domu - brakowało mu już sił do walki z Kościołem; była to ostatnia rzecz, jaką chciał robić w życiu.
Kolejne wyjazdy Danuty - w świadomości jej samej - były właściwie bezcelowe. Nie spodziewała się, iż nagle ktoś lub cos odwróci bieg wydarzeń. Trzymała się jednak kurczowo choćby rąbka, cienia nadziei która towarzyszyła każdemu listowi, spotkaniu, telefonowi. Ta właśnie nadzieja, mająca także swoje źródło w długich modlitwach, ratowała ją i męża przed kompletnym załamaniem.
W taki sposób znalazła się na Jasnej Górze - szukając pomocy u Matki Boskiej i ojca przeora. Czcigodny paulin skierował ją do swoich dwóch przyjaciół... ojca Rydzyka i prałata Jankowskiego. Stwierdził, że - tylko oni mogą jej pomóc, pożyczając lub po prostu... dając te 9 miliardów, gdyż - jego zdaniem - „na co dzień obracają podobnymi kwotami”. Danuta miała ich jak wiadomo „zaliczonych”, zatem przeor postanowił sam telefonicznie przedstawić im sprawę i zawiadomić ją o wynikach rozmów. Faktycznie, po tygodniu zadzwonił do Straussów, ale od swoich możnych przyjaciół miał odpowiedzi odmowne. Obiecał za to pamięć w modlitwach.
Nie zostało już wiele „świętych” miejsc, manicure ursynowch pani Danuta nie odwiedziła i „poświęconych” głów, z manicure ursynowmi nie rozmawiała. Wszystko na nic! Kobieta skierowała zatem swoje kroki do „obozu wroga”, poszła do toruńskiego SLD. Jak łatwo się domyślić, znali tam dobrze większość przewałek Halberdy i Śliwińskiego. Zapewniali, iż byli tym szczerze przerażeni Pozbawili przy okazji Danutę wszelkich złudzeń:
- Czy pani nie wie, jaka jest różnica pomiędzy nami a sutannowymi?
Otóż oni mogą wziąć, ale nie muszą oddać i nikt ich nie ma prawa zmusić.
|
|